Jej mąż szybko rozszyfrował sens wskazówki i wykonał z tysięcy podobnych kółek metalową sieć. Była ina na tyle mocna, że rybakowi udało się w nią złapać samego Króla Sielaw. W zamian za podarowanie życia Król Sielaw zagwarantował rybakowi pełne sieci dzięki czemu rybak w czasie kryzysu mógł sprzedawać złowione ryby po wysokich cenach.
Rybacy szybko się zorientowali w czym jest sprawa i wyłowili Króla Sielaw z sieci rybaka i przetransportowali do Mikołajek. Przykuli go do filaru mostu drogowego, gdzie podobno pływa po dziś dzień.
Mikołajki leżą w samym centrum szlaku wielkich jezior mazurskich. Jezioro Mikołajskie jest połączone z jeziorem Tałty, Śniardwy oraz Bełdany. Pięć kilometrów od miasta znajduje się jezioro Łuknajno, które jest objęte konwencją RAMSAR i jest obszarem objętym ścisłą ochroną. Jezioro to jest ostoją łabędzie niemego. Można tu jesienią naliczyć ok 2000 szt. tego pięknego ptaka.
Giżycko
Giżycko to przede wszystkim Twierdza Boyen (FESTE BOYEN) oraz most obrotowy i krzyż św . Brunona.
Twierdza Boyen wzniesiona w latach 1844-1856 jest doskonale zachowanym przykładem pruskiej szkoły fortyfikacyjnej. Położona na zachód od Giżycka, na wąskim przesmyku pomiędzy dużymi jeziorami Niegocin i Kisajno, stanowiła główne ogniwo w łańcuchu umocnień zamykających od wschodu dostęp na teren państwa pruskiego. Zbudowana została na obszarze liczącym ok.100ha i stanowiła bardzo ważny obiekt strategiczny Prus Wschodnich.
Do twierdzy prowadzą dwie drogi od strony Giżycka i Kętrzyna oraz cztery bramy wjazdowe:
- dwie główne
- Giżycka,
- Kętrzyńska,
- pomocnicze specjalnego przeznaczenia
- Wodna (wyposażona w podnoszony most zwodzony),
- Prochowa (obok dzisiejszego amfiteatru).
Twierdza otoczona jest kamienno-ceglanym murem o długości 2303m. z wewnętrzną powierzchnią 100 ha. Narożniki muru skazamatowano tworząc małe przykryte ziemią schrony dla żołnierzy. Fosa otaczające twierdzę była sucha i od strony przeciwskarpy opatrzona kratą forteczną. Doskonale zachowane formy ziemne - wały, skarpy, pochylnie i place ćwiczeń czynią całość doskonale broniącą przed nieprzyjacielem. Stan zachowania substancji zabytkowej twierdzy, schrony i.budynki, ocenia się na poziomie dobrym. Potwierdza to, że Twierdza Boyen należy do najlepiej zachowanych XIX-wiecznych założeń obronnych w Polsce. -
Pomysł wybudowania twierdzy zrodził się w wyniku doświadczeń wojen napoleońskich, w pismach generałów: von Grolmanna i von Boyena z 1818 roku. Jednak dopiero 9 grudnia 1841 roku król Fryderyk Wilhelm IV wydał decyzję o budowie twierdzy w rejonie Giżycka. Lokalizacja została uzgodniona po przeprowadzeniu wizji lokalnej w 1842r. przez gen. von Grolmanna, von.Krausenecka i von Astera. Budowę rozpoczęto 5 kwietnia 1843 roku od projektu i.pierwszych prac ziemnych w rejonie donżonu - niwelacji terenu i kopania studni. Kamień węgielny położono tu 4 września 1844r. z udziałem władz. Prace projektowe i wstępne rozpoczęte przez gen. Astera zostały zakończone w 1846r. projektem mjr Westphala. 24 grudnia 1846 roku król Fryderyk nadał jej nazwę FESTE BOYEN - (Twierdza Boyen). Trzy bastiony otrzymały imiona generała von Boyena LEOPOLD, LUDWIK, HERMAN, a pozostałe trzy RECHT (PRAWO), SCHWERT (MIECZ), LICHT (ŚWIATŁO) - od rodowego hasła generała. Układ ten wynikał z.projektu budowy, który zakładał wzniesienie twierdzy na planie wieloboku zbliżonego do sześcioramiennej gwiazdy z sześcioma frontami obronnymi. Budowę obiektów murowanych rozpoczęto w 1847r. i prowadzono do końca 1853r. Jednocześnie budowano zaplecze twierdzy jak i koszary, spichlerze, magazyny prochowe, drogi wewnętrzne pod wałami oraz pozostałe obiekty ziemne. Powstało więc ogromne dzieło militarne ziemno-murowane, które tworzą: wysoki wał oddzielony od fosy murem kamienno-ceglanym z ryglowymi strzelnicami karabinowymi (tzw. mur Carnota) oraz przedwał z kratą forteczną. Twierdza posiada cztery bramy: Kętrzyńską, Giżycką, Prochową i Wodną (z mostem zwodzonym), przed którą do roku 1868 była przystań wodna.
Most obrotowy w Giżycku to dość niecodzienny widok. Jest to jeden z nielicznych mostów zwodzonych, który nie unosi się, nie wsuwa w ląd (jak most w Darłówku) lecz obraca w bok. Dodatkową atrakcją jest to, że napęd mostu jest ręczny, a jego uruchomienie to pewnego rodzaju rytuał. Najpierw ręcznie są uruchamiane światła sygnalizujące zakaz wjazdu na most, następnie ręcznie opuszczane są zapory, a potem...hmm...Obsługujący most bierze dwie długie rurki wkłada jedną w szczelinę w moście na samym środku między pasami ruchu. Druga rurka staje się ramieniem klucza i pchając przed sobą ramię tego klucza po wykonaniu kilkunastu kroków wokół pionowo umieszczonej rury most zostaje otwarty. Przejazd przez most jest dostępny o godzinach podanych na tablicach po każdej ze stron. Zostaje on otwierany na ok 40 minut dla żeglugi, a następnie łączy ponownie obydwa brzegi kanału.
Ryn
Zamek Krzyżacki przebudowany na ekskluzywny hotel .
Galindia jest dość ciekawym pomysłem na życie.
Na ziemiach mazurskich od V w. p. n. e. zamieszkiwał lud Galindów. Lud ten z niewyjaśnionych przyczyn zniknął z tych ziem przed nadejściem krzyżaków.
Dawne kroniki wspominają o nieustraszonym wodzu plemienia Yzeggusie. Wiele wieków później dr. Cezary Kubacki przyjął imię Yzeggusa II i poświęcił się odtwarzaniu tej legendy.
Galindia jest połóżona 1,5km od miejscowości Iznota, do której można dojechać z Mikołajek leśną, aczkolwiek oznakowaną drogą prowadzącą na prom do miejscowości Wierzba. Z Mikołajek kierujemy się drogą 609 w kierunku Szczytna zaraz za granicą miasta jest drogowskaz kierujący do miejscowości Wierzba. W lesie jest drogowskaz kierujący na prom, odbijamy przy nim lekko w prawo pozostawiając do po naszej lewej stronie. Kilka minut jazdy samochodem i dojeżdżamy do zabudowań. To właśnie Iznota. Po prawej stronie ujrzymy palisadę - ale to nie Galindia. Tuż przed mostem nad rzeką Krutynią jest drogowskaz do Galindii - w lewo. Już od pierwszych metrów widać charakterystyczne drzewa rosnące korzeniami do góry. Cóż w Galindii świat stoi na głowie.
Cała Galindia jest miejscem interesujący, są tu setki różnych rzeźb, staropolska kuchnia, oraz ludzie przyodziani w skóry jak za dawnych czasów. Podobno w sezonie potrafią zaatakować podjeżdżający autokar, wyciągnąć z niego ludzi związać i zaprowadzić na stos celem przygotowania z nich posiłki. Myślę, że to tylko taka bajka, ale kto wie każda bajka ma jakieś prawdziwe podłoże.
Ruciane-Nida
Będąc w Mikołajkach warto wybrać się na rejs statkiem do rucianego. Rejs tam i z powrotem trwa ok. 6 h. Koszt biletu normalnego to 62zł /osoba.
Statek zabiera na pokład 140 osób jest wyposażony w bufet i toalety.
Rejs: Statek odpływa z przestani w Mikołajkach i w pierwszej kolejności kieruje się na jezioro Śniardwy, gdzie zatacza pętlę, by powtórnie wrócić na jezioro Mikołajskie, a następnie wpłynąć na jezioro Bełdany. Na jeziorze Bełdany statek ma 2 postoje jeden jest dość atrakcyjny, ponieważ dwa statki płynące w przeciwnych kierunkach zatrzymują się na środku jeziora bokiem do siebie. Obsługa rzuca cumy i związują statki ze sobą. Pasażerowie, którzy nie wykupili biletu na pełną trasę mogą, a raczej muszą się przesiąść na drugi statek.
Statek przepływa w okolicach Galindii można przez lornetkę podziwiać zacumowane u brzegu Galindzkie okręty i rzeźbione drzewa.
Dalsza część drogi wodnej to śluza Guzianka. Różnica poziomów pomiędzy jeziorem Bełdany, a jeziorem Guzianka Mała to 2 metry. Następnie jeziorem dopływamy do Rucianego - Nidy, gdzie mamy do dyspozycji ok 1,5 h wolnego czasu.
Droga powrotna jest identyczna z wyłączeniem wypłynięcia na j. Śniardwy.
Wilczy Szaniec
Kwatera Adolfa Hitlera
W samym sercu Mazur znajdują się porośnięte lasem ruiny kwatery głównej Adolfa Hiltera. Zamaskowane miasteczko w lesie - 200 budynków: schrony, baraki, 2 lotniska, elektrownia, dworzec kolejowy, urządzenia klimatyzacyjne, wodociągi, ciepłownie, dwie centrale dalekopisowe.
W 1944r. mieszkało tu ponad 2000 osób. 20 lipca 1944 roku pułkownik hrabia Claus Schenk von Stauffenberg dokonuje tu nieudanego zamachu na Adolfa Hitlera.
Tu decydowano o wykorzystaniu jeńców w niemieckim przemyśle zbrojeniowym,budowie nowych obozów koncentracyjnych.Tu wcielano w życie plan budowy Tysiącletniej Rzeszy.Tu podejmowano zbrodnicze decyzje, dotyczące losów wielu narodów Europy.
Tu pracowali i przebywali m.in.: Adolf Hitler, Hermann Goring, Heinrich Himmler, Martin Bormann, Wilhelm Keitel, Joseph Goebbels, Dr Fritz Todt, Albert Speer i inni.
Mamerki
Kwatera Główna Niemieckich Wojsk Lądowych (OKH)
Na Mazurach, nad Kanałem Mazurskim, 8 km od Węgorzewa, 22 km od Giżycka, 25 km od Kętrzyna, 18 km od Gierłoży znajduje się jeden z najlepiej zachowanych w Polsce, kompleks niezniszczonych bunkrów niemieckich z okresu II wojny światowej.
W latach 1940-1944 zbudowano dla potrzeb 40 najwyższych generałów i feldmarszałków, 1500 oficerów i żołnierzy Wehrmachtu około 250 obiektów w tym 30 schronów żelbetonowych, które niezniszczone zachowały się do naszych czasów.
Dużą atrakcją jest bunkier ?gigant?, w takim typie bunkra Adolf Hitler mieszkał podczas wojny. Ściany i stropy mają grubość 7 metrów! Na dach, gdzie znajdowało się stanowisko przeciwlotnicze, żołnierze wchodzili po stalowych drabinach. Zbudowane współcześnie schody z balustradą prowadzą na dach schronu i dalej do punktu widokowego na jezioro Mamry i okolice. (nr 6 na mapie).
Kolejne schrony to schrony bojowe, sztabowe, ogromne bunkry, w których ukryto urządzenia techniczne. Korytarze i wnętrza schronów są niezniszczone i dostępne do zwiedzania. Zachowały się zejścia do kanałów oraz cały kanał techniczny łączący bunkry 28 i 30.
Niemcy nie zdążyli wysadzić schronów, zostały one opuszczone bez walki przez wojska Wehrmachtu w styczniu 1945.
Śluza w Leśniewie Górnym
Idąc 4 km od Mamerek wzdłuż Kanału Mazurskiego, można podziwiać "prace budowlane" bobrów budujących swe tamy. Dochodzimy do ogromnej śluzy w Leśniewie Górnym, która posiada komorę o głębokości 21 m, szerokości 7,5 m, długości 46 m.
Do prawie ukończonej budowli położonej w środku lasu nie zdążono doprowadzić kanału. Legenda, iż Niemcy planowali użycie kanału do transportu łodzi podwodnych, a w Mamerkach miały być one produkowane lub remontowane, nie znalazła dotychczas potwierdzenia w źródłach historycznych.
Kanał Mazurski nigdy nie został ukończony, miał połączyć Jeziora Mazurskie z rzeką Pregołą w celu uzyskania drogi wodnej do Bałtyku. Budowę kanału rozpoczęto w 1911 roku, po raz pierwszy została ona przerwana przez I wojnę światową. Drugi etap, energicznie prowadzony od 1934 roku przerwały działania wojenne, po zakończeniu wojny budowa nie została wznowiona.
Kanał był projektowany do przepływu statków o wyporności 240 ton i przebiega w sztucznych wykopach lub specjalnych nasypach ziemnych. Dla pokonania 111 metrów różnicy poziomów między Łyną i Mamrami zbudowano dziesięć olbrzymich śluz, w tym pięć po stronie polskiej. Długość kanału wynosi 51,5 km, na terenie Polski 22 km .
Mosty w Stańczykach
Północne krańce Mazur należą do najrzadziej odwiedzanych zakątków kraju. Właśnie tu, wśród uroczych pagórków i łąk, za wsią Stańczyki, znajdują się potężne wiadukty nieczynnej linii kolejowej Gołdap - Żytkiejmy (31km). Mosty w Stańczykach są najwyższymi na linii i jednymi z najwyższych w Polsce. Długość - 200m i wysokość 36m. Konstrukcja żelbetowa, pięcioprzęsłowa o równych 15m łukach. Architektura charakteryzuje się doskonałymi proporcjami a filary ozdobione są elementami wzorowanymi na rzymskich akweduktach w Pont du Gard. Stąd nazwa - 'Akwedukty Puszczy Rominckiej'.
LINIA KOLEJOWA
Dawna linia kolejowa przecina tu potężną, niewspółmierną do rozmiarów niewielkiej rzeczki Błędzianki dolinę. Teren po którym przebiegła linia jest terenem polodowcowym, którego krajobraz charakteryzuje się znacznymi różnicami wysokości względnej. Występują tu głębokie doliny i wąwozy, środkiem których płyną niewielkie rzeczki.
Był to fragment budowanej w latach 1917-18 magistrali z Chojnic przez Czersk, Smętowo, Kwidzyn, Prabuty, Morąg, Ornetę, Lidzbark Warm, Bartoszyce, Korsze, Kętrzyn, Węgorzewo, Gołdap, Pobłędzie, Kalwarię do Olity (na Wilno). Ponieważ na trasie Botkuny - Pobledzie cześć obiektów była już do wybuchu wojny gotowa, postanowiono dobudować bliźniacze obiekty dla drugiego toru oraz dodatkowo liczne wiadukty dla dróg kołowych.
W Stańczykach pierwszy powstał most południowy (lata 1912 - 14, dokończony w 1917 r.) a most północny w 1918 r. To były ostatnie obiekty podwojone od strony Żytkiejm gdyż dalsze roboty w obliczu końca I wojny światowej przerwano. Od strony Gołdapi budowniczowie doszli do miejscowości Kiepojcie, gdzie rozpoczęto zalewanie podstaw drugiego wiaduktu nad lokalną drogą i prace z tego samego powodu zostały przerwane. Po wojnie budowa tej magistrali wobec zmian granic i sytuacji politycznej straciła sens więc postanowiono dokończyć jej budowę jako linii lokalnej. W latach 20-tych do zrealizowania pozostała jedynie budowa nasypu na odcinku Kiepojcie - Stańczyki oraz budynków stycyjnych już wg stylu wtedy obowiązującego.
Sztynort
Sztynort to mała miejscowość leżąca na styku jeziora Mamry z jeziorem Dargin. Przejeżdżając przez Most między jeziorami możemy podziwiać tzw. mazurskie morze. Z obydwu stron można podziwiać prawie nieskończoną otchłań brzegów jezior. Widok godny zobaczenia.
Święta Lipka - Sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju
Święta Lipka to trzeba zobaczyć!!! Najpiękniejsze wnętrze kościoła jakie widziałem. Świetny koncert organowy uatrakcyjniony ruchomymi figurkami zdobiącymi organy, które poruszają się w rytm granej muzyki.